Fiskus przedłuża zwrot VAT i unika postępowań przed sądem administracyjnym

Na fali walki z wyłudzeniami VAT fiskus od dawna pokazuje, że w drodze do celu, czyli wyeliminowaniu zorganizowanej przestępczości podatkowej, nie liczy się z konsekwencjami, jakie jego działania mogą powodować u uczciwych przedsiębiorców. Podatek od towarów i usług, jako najważniejsze źródło dochodów budżetowych, stanowi absolutny priorytet dla organów administracji skarbowej, stąd wzgląd na interes podatnika oraz jego ustawowe i konstytucyjne gwarancje, często ma dla urzędników drugorzędne znaczenie, a prewencja przybiera postać kłód rzucanych pod nogi.

Przedsiębiorca dokonujący dostaw wewnątrzwspólnotowych wystąpił o zwrot nadwyżki podatku naliczonego nad należnym za dwa miesiące rozliczeniowe w ustawowym terminie 60 dni.
Z racji dokonywania zakupów opodatkowanych stawką 23% wykazywał wysokie kwoty nadpłaconego podatku. Organ podatkowy, korzystając z uprawnienia nadanego mu przez art. 87 ust. 2 Ustawy o VAT, postanowił, po przeprowadzeniu czynności sprawdzających, przedłużyć termin zwrotu podatku do czasu zweryfikowania jego zasadności. Wobec podatnika została również wszczęta kontrola celno-skarbowa. W zakresie dwóch badanych miesięcy przedsiębiorca otrzymał łącznie 11 postanowień
o przedłużeniu terminu zwrotu podatku, przy czym przed wydaniem ostatniego z nich organ I instancji poinformowany został przez naczelnika urzędu celno-skarbowego, że przeprowadzona kontrola prawidłowości rozliczeń podatnika w badanych okresach nie daje podstaw do zakwestionowania jego działań. Mimo otrzymania tej informacji naczelnik urzędu skarbowego po raz kolejny przedłużył termin zwrotu podatku.

W tej sytuacji przedsiębiorca postanowił składać zażalenia na kolejne, słabo umotywowane przedłużenia terminu. Nie zostały one jednak merytorycznie rozpoznane przez organ odwoławczy, który zamiast odnieść się do zarzutów, umorzył postępowanie jako bezprzedmiotowe –  organ I instancji zdążył bowiem w międzyczasie dokonać zwrotu podatku – organ odwoławczy uznał tym samym, że brak jest podstaw do rozstrzygnięcia, czy naczelnik urzędu skarbowego, wielokrotnie przedłużając zwroty podatku, działał zgodnie z prawem.

Podatnik nie zgodził się z takim rozstrzygnięciem i zaskarżył do sądu postanowienia dyrektora izby administracji skarbowej o umorzeniu postępowań, a WSA w Poznaniu uznał skargi za zasadne.
W uzasadnieniu sąd wskazał, że przedłużenie terminu to wyjątek od zasady natychmiastowości zwrotu, który stanowi element wyważenia pomiędzy sprzecznymi interesami podatnika oraz Skarbu Państwa. Podatnik jest z zasady zainteresowany natychmiastowym zwrotem, z kolei organ dąży do wyeliminowania potencjalnych oszustw i stara się nie dopuścić do nieprawidłowości. Na konieczność zachowania równowagi interesów obu stron wskazuje zarówno orzecznictwo polskie, jak i europejskie. I choć przepisy regulujące zwrot podatku uprawniają naczelnika urzędu skarbowego do przedłużenia terminu w celu zweryfikowania zasadności zwrotu, to w żadnym razie nie można przyjąć, że organ ma pełną dowolność w stosowaniu tego instrumentu. Obowiązują go bowiem przepisy prawa. Organ ma obowiązek przedstawić podatnikowi przesłanki, na jakich opiera swoją decyzję o przedłużeniu terminu zwrotu, zwłaszcza jeśli ten występuje o to w ramach ustawowej procedury postępowania podatkowego. Decydując o przedłużeniu terminu zwrotu VAT, organ ma obowiązek wskazać nie tylko na przemawiające za tym okoliczności – musi też jasno i zrozumiale uargumentować, że te okoliczności uzasadniają przedłużenie terminu zwrotu podatku VAT. Powodem wstrzymania zwrotu nie może być sam fakt wydania postanowienia, stoi to bowiem w sprzeczności z podstawowymi zasadami procedury podatkowej wyrażonymi w art. 120, art. 121 i art. 124 Ordynacji podatkowej.

Sąd zgodził się ze skarżącym, że ma on prawo do żądania od organu odwoławczego badania legalności przedłużania terminu zwrotu, skoro odstąpiono od zwrotu w ustawowym terminie 60 dni – wiąże się to również z podleganiem ewentualnego rozstrzygnięcia w tym zakresie kontroli sądowej. Stwierdzenie bezprzedmiotowości postępowania byłoby w istocie postawieniem się organu podatkowego poza kontrolą sądową, a w efekcie ograniczeniem prawa podatnika do badania legalności działań administracji skarbowej. Dopóki kwestia zasadności zwrotu VAT nie zostanie prawomocnie przesądzona przez sądy administracyjne, podatnik ma prawo oczekiwać, że prawidłowość działania organów podatkowych zostanie również przez ten sąd oceniona. Należy bowiem mieć na uwadze, że zwrot nienależnie przetrzymanej kwoty nadwyżki podatku naliczonego nad należnym, nawet powiększony o odsetki, lecz dokonany z dwunastomiesięcznym opóźnieniem, może oznaczać dla przedsiębiorcy poważne zakłócenia płynności finansowej. Przedsiębiorca może z tego powodu ponieść szkodę w postaci utraconych korzyści, pozbawienia możliwości regulowania zobowiązań wobec kontrahentów i instytucji państwowych, a także utraty reputacji wypłacalnego podmiotu na rynku. Postępowanie organu w niniejszej sprawie jest zatem niczym innym, jak próbą utrudnienia podatnikowi dochodzenia rekompensaty szkód na gruncie postępowania cywilnego zgodnie z art. 417  § 1 Kodeksu cywilnego.

 

Wyroki WSA w Poznaniu, sygn. I SA/Po 540/19 i I SA/Po 449/19.

Chcesz wiedzieć więcej?

Skontaktuj się z nami! Jeśli masz dodatkowe pytania, skorzystaj z formularza kontaktowego lub zadzwoń do nas, chętnie odpowiemy na Twoje pytania.